Pokemon GO straciło 79 procent płacących graczy, ale i tak masakruje mobilną konkurencję
Dowiedzieliśmy się z niej, że od 15 lipca produkcja straciła 79% płacących użytkowników. Jednocześnie jednak analitycy podkreślają, że mimo to radzi sobie wyśmienicie.Utrata prawie 80% płacących graczy może wydawać się straszna, ale pracownicy Slice Intelligence zwracają uwagę na fakt, że pierwsze tygodnie gry na rynku były ewenementem o gigantycznym zasięgu. Pokemon GO samodzielnie dwukrotnie zwiększyło przychody z mikropłatności na całym rynku mobilnym. Tak wielka popularność nie mogła się jednak utrzymać. Osoby, które jedynie chciały tylko sprawdzić ten tytuł w końcu odeszły, ale grupa, która pozostała wciąż jest bardzo duża i przede wszystkim bardzo dużo wydaje.
W sierpniu Pokemon GO odpowiadało aż za 28% procent przychodów całego mobilnego rynku free-to-play. To sześć razy więcej niż pozycja numer dwa, czyli Candy Crush Saga. Produkcja studia Niantic zarobiła w ubiegły miesięcy więcej niż sześć kolejnych tytułów (Candy Crush Saga, Candy Crush Soda Saga, Game of War, Mobile Strike, Clash of Clans i Clash Royale) razem wziętych.
Ponadto, Slice Intelligence podkreśla, że w wrześniu co trzeci grający w Pokemon GO wydaje prawdziwe pieniądze na mikropłatności. Tak wysoki odsetek płacących graczy zdarza się bardzo rzadko. Co więcej, wśród graczy mobilnych korzystających z mikropłatności co czwarty zrobił to w tej grze.
Sukces Pokemon GO znajduje także przełożenie na sprzedaż fizycznych produktów związanych z tą marką. W sierpniu sprzedaż zabawek wzrosła o 233% w porównaniu z analogicznym miesiącem w roku ubiegłym. Ponadto wielu graczy postanawia wypróbować klasyczne odsłony cyklu. Rezultat tego jest taki, że w ubiegłym miesiącu, w porównaniu z sierpniem 2015 r. sprzedaż konsoli przenośnej 2DS wzrosła w USA aż o 500%, a 3DS o 83%.
Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine 2016-09-17 18:28:35
